Silna Polka w Stanach - Stworzyć coś swojego. Inspiracja dla mam na emigracji. Wywiad z Sylwią Maruszczak-Płuciennik.

[00:00:00.180] - Life Coach Ewelina

Witajcie kobietki kochane. Ewelina z tej strony zaczynamy dzisiaj nowy projekt, który jest częścią mojej misji, by Was inspirować, byście widziały dla siebie tutaj przeróżne możliwości, nawet wtedy, gdy życie jest bardzo trudne. Żebyście dostrzegały swoją siłę, swoją moc i przede wszystkim swoją wartość. Więc jak to się będzie działo? Jak będziemy inspirować? Od czasu do czasu będę zapraszać jedną z Was na rozmowę. Mój cel jest taki, by w każdej z tych rozmów pojawił się przykład takiego codziennego radzenia sobie z trudnościami, jakie pojawiają się w życiu na emigracji. I dzisiaj do pierwszego odcinka zaprosiłam Sylwię Ma różdżkę dziennik. Sylwia jest autorką debiutanckiej powieści pod tytułem Ozyrys. Jest również mamą trójki małych dzieci i zaczęła pisać tą powieść w momencie swojego życia, kiedy było jej naprawdę ciężko. W naszej rozmowie dowiecie się, jak to zrobiła, jak napisała całą powieść wbrew trudnościom dnia codziennego. Także zapraszam do wysłuchania. Sylwia witaj w podcaście Silna Polka w Stanach. Zaczniemy od podstaw. Proszę Cię, opowiedz mi o sobie. Powiedz mi, jak długo mieszkasz w Stanach?

[00:01:21.690] - Life Coach Ewelina

Czym się zajmujesz?

[00:01:23.130] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Od ośmiu lat mieszkam w Stanach Zjednoczonych. Będąc w Polsce pracowałam przez chwilę jako architekt wnętrz. Potem wyszłam za mąż i mój mąż dostał propozycję przeniesienia do Stanów Zjednoczonych z firmy i się przeprowadziliśmy. W tej chwili zajmuję się dziećmi i maluję, robię torty.

[00:01:44.520] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

A przede wszystkim piszę. Niedawno się ukazała moja pierwsza debiutancka powieść fantasy Ozyrys, ale na tym nie zamierzam zakończyć, bo już mam napisane 12 powieści. No i to tyle. Pokrótce.

[00:02:01.470] - Life Coach Ewelina

Gratulacje! Przede wszystkim gratuluję Ci tego, że opublikowałam swoją pierwszą powieść, ale czy możesz mi troszeczkę opowiedzieć o tym, dlaczego zaczęła się pisać? Czy zawsze chciałaś być autorką powieści, czy to tak po prostu jakoś wyszło samo z siebie?

[00:02:14.880] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Jako dziecko pisałam sporo do zeszytu, ale gdzieś na studiach to porzuciłam. I długo, długo, bardzo długo nic nie pisałam, ale doszłam do takiej w życiu ściany. Blogowi urodziło się moje trzecie dziecko. Mój mąż często jeździ w delegacje, dlatego ja byłam sama. Nikt nie mógł do nas przyjechać, pomóc nam. I ja byłam z tymi trójką dzieci uwięziona w pewien sposób. Nie mogłam rozwijać swoich innych pasji, ani malować, ani piec tortów, bo niemowlę było. I w pewnym momencie, gdy moja córka spała mi na brzuchu. Była dzieckiem. Nie odkładaliśmy. Pomyślałam sobie, że może by tak wrócić do tej mojej pasji. Miałam naprawdę wielkiego doła. Wtedy bardzo słabo się czułam. Czułam się jak w więzieniu i sądzę, że właśnie to mi w dużej mierze pomogło. I zaczęłam pisać codziennie, gdy ona mi spała na brzuchu w czasie drzemki w telefonie, w aplikacji. Tak, w dzień, w dzień, w dzień. Po 4 miesiącach skończyłam swoją pierwszą powieść.

[00:03:28.620] - Life Coach Ewelina

Ile to jest. Stron zapisane?

[00:03:30.810] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

W druku? Wyszło 276. Sporo. Ta pierwsza powieść właśnie powstała w ten sposób.

[00:03:38.280] - Life Coach Ewelina

Czyli porozmawiajmy chwilę o tej twojej sytuacji. Bo w jakim wieku były wtedy Twoje dzieci? Kiedy zaczęłaś pisać.

[00:03:45.270] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Niemowlę? Normalnie z pół roku mój syn miał 3 już wtedy i córka miała prawie niecałe 6.

[00:03:57.930] - Life Coach Ewelina

I nikogo.Do pomocy, bo nikt nie mógł przylecieć wtedy do Stanów. Tak więc byłaś. Takim zapracowanym więźniem tak naprawdę. Tak, tak, dokładnie. I z jednej strony wiadomo, my mamy w sobie tę taką potrzebę. Jak jesteś matką, to nie ma innej. Wiadomo, nie ma innej opcji. Jesteś jednym najważniejszym rodzicem. Wtedy w tej sytuacji, jak nie ma męża i nie ma innej opcji, po prostu dajesz z siebie wszystko i tyle. I gdzieś tam siebie w tym wszystkim tracisz.

[00:04:32.130] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Tak, dokładnie.

[00:04:34.160] - Life Coach Ewelina

I do tego jeszcze nie było nikogo do pomocy. Czyli to była taka. Takie poszukiwanie czegoś, co jest twoje.

[00:04:42.750] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Tak i w pewnym sensie to był mój ratunek. Teraz z perspektywy widzę, że to mi pomogło przetrwać te najtrudniejsze chwile w tamtym czasie. To, że mogłam się zanurzyć w ten inny świat, to świat stworzony przeze mnie i robić coś swojego. Coś, co zawsze kochałam.

[00:05:03.840] - Life Coach Ewelina

Napisałaś jeszcze dwie powieści w taki sam sposób. Czy to jest kontynuacja tej pierwszej, wydanej?

[00:05:09.570] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Tak, to jest. Jedna jest kontynuacją, druga to są bajki dla dzieci po prostu. Moja córka poprosiła Mamo, jak tak piszesz, to może byś mi napisała bajka dla dzieci. No i to tak nie wiem. Cykl ośmiu bajek i zamierzamy je wydać dwujęzyczne. Świetnie. No właśnie.

[00:05:27.860] - Life Coach Ewelina

Porozmawiajmy o tym wydaniu, bo wydałaś póki co w Polsce, prawda?

[00:05:31.340] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Tak, tak w Polsce.

[00:05:33.440] - Life Coach Ewelina

I gdzie możemy tę książkę kupić? W Polsce?

[00:05:35.870] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

We wszystkich księgarniach, w Empiku, na taniej książce w świecie książki, we wszystkich, we wszystkich. Jak się wpisze tytuł, to na pewno wyskoczy.

[00:05:48.170] - Life Coach Ewelina

Tutaj mieszkając w Stanach też możemy zamówić. Chyba możemy zamówić z Empiku, możemy zamówić przez różne portale.

[00:05:53.660] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Tak, tak. W Empiku i innych księgarniach można bez problemu zamówić. Poza tym jest też i e-book. Jak ktoś lubi wersję elektroniczną, to może sobie.

[00:06:04.250] - Life Coach Ewelina

Zaprosiłam Ciebie tutaj. Jesteś moją pierwszą silną Polką w Stanach, dlatego, że co mnie zauroczyło, to jest właśnie nie tylko to, że Ty o siebie zawalczyć, ale też to, że to nie była jakaś taka walka, która była czymś nieosiągalnym i czymś poza twoim takim codziennym życiem. To była po prostu bardzo zgrana swoim rytmem, bo dzieci na tym zupełnie nie były skrzywdzone tym, że ty siedziałaś i pisałaś trzymając swoją córkę w ramionach Tak, że to miało, to miało ręce i nogi, ale jednocześnie było osiągalne dlatego, że codziennie to robiłaś i codziennie po trochu. Dla wielu z nas, jak mamy jakiś taki projekt, mamy jakieś marzenie, to nam się wydaje, że bardzo musimy zmienić swoją rzeczywistość, że bardzo się musisz zmienić świat, żeby to w ogóle było osiągalne. A ty jesteś takim doskonałym przykładem osoby, która nie zmieniła swojego świata bardzo mocno. To była dosłownie jedna. Jakby jeden nawyk dodany do tej rutyny, która już była w Twoim życiu stabilna.

[00:07:11.860] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Tak dokładnie.

[00:07:13.810] - Life Coach Ewelina

Czy pisałaś te dodatkowe książki w taki sam sposób, też w tym samym czasie?

[00:07:20.080] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Nie.

[00:07:20.350] - Life Coach Ewelina

To już.

[00:07:21.190] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

To znaczy tak. Drugą część tej powieści z tego mojego debiutu napisałam po części w ten sposób, ale dziecko wyrosło z drzemek, więc na szczęście mój mąż wrócił z delegacji. Ale też nawet jak jest w delegacji, to ja mam taki nawyk, że jak dzieci kładę spać, to sobie biorę telefon i sobie coś tam zapiszę. Chociaż strony dwie. Bywa tak, że się budzę w nocy, bo dzieci płaczą. Idę do nich uśpić, już nie mogę usnąć, to sobie piszę. Korzystam z takich momentów, wyrywam każdą chwilę, która się nadarzy. Bywa tak, że syna do przedszkola zawiozłam. Jechałam po niego, bo tam w kolejce stoi i czeka. No to mi przyszła do głowy jakieś zdanie, to wzięłam telefon i go napisałam. A to cały akapit. W ten sposób to wygląda w tej chwili, że ja po prostu wyrywam każdą, każdą najmniejszą chwilę, którą mam. Bo pisać. Kiedyś to trzeba było mieć na początku maszynę do pisania, potem komputer. W dzisiejszych czasach na telefonie są świetne aplikacje, bardzo dobrze się pisze i mają wszystkie narzędzia do edytowania tekstu, więc naprawdę wygodnie wszędzie można.

[00:08:41.050] - Life Coach Ewelina

Jestem ciekawa, bo też jest taka tendencja bardzo typowa, że zaczynamy jakiś projekt i coś nam idzie nie tak. Zaczynają się tworzyć schody i my od tego zupełnie odchodzimy. A z tego, co słyszę, to naprawdę się trzyma tego pisania, tego nawyku i tego. Trzymasz się bardzo twardo, tego postanowienia, że będziesz pisała dalej i że jak będzie jakaś wolna chwila, to ty to zrobisz. Czy jest jakiś powód, taki głębszy? Dlaczego tak się dzieje? Co sobie myślisz, żeby było aż takie silne postanowienie, że jak będzie wolna chwila, to to zrobisz. Nieważne co.

[00:09:18.670] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Ja.Piszę dla tej historii, bo ta historia się skończy za 5 tomów. I mnie napędza to, że wiem jak ma się skończyć, ale nie wiem jak historia się potoczy. Ja piszę organicznie, nie napędza ta ciekawość tego, co się wydarzy dalej.

[00:09:41.360] - Life Coach Ewelina

A to skąd wiesz jaki będzie koniec?

[00:09:45.050] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Ja sobie z góry zakładam jak ma się skończyć. Ja do tego dążę, ale co? Jakie wydarzenia po drodze się wydarzą? To już wynika z zachowania bohaterów itd. Po prostu jedno wydarzenie napędza drugie. Po prostu odkrywam tę historię dla tej historii, ale dla tej przyjemności z pisania, dla tej ciekawości. Ja to lubię. Poza tym to jest takie właśnie moje, to jest moje odstresowanie. To jest mój świat, coś mojego. W tym całym zamieszaniu związanym z dziećmi. To jest moje. I wiem, że nikt mi tego nie odbierze.

[00:10:24.620] - Life Coach Ewelina

Dokładnie. Ale to jest fascynujące. Myślałam, że to po prostu nie wiedziałam, że to jest na tej zasadzie, że to, że ta historia powstaje i Ty ją odkrywasz sama, kiedy ją piszesz.

[00:10:36.290] - Osoba mówiąca 3

Tak, jak.

[00:10:36.830] - Life Coach Ewelina

Ją tworzysz, tak. Bez tego założenia to jest to jest to. Rzeczywiście, sama ta ciekawość nie jest takim elementem, który cię wciąga, ale właśnie to jest to, że to jest twoje. Bo będąc matką jest tyle poświęcenia, tak jakby w ogóle w życiu w tym momencie, gdy jesteś w tej roli mamy. I to jest najważniejsza rola tak naprawdę, biorąc pod uwagę, ile godzin spędzasz będąc mamą, a ile godzin spędza się z pisarką. Tego się nie da porównać. A tutaj jest coś tak naprawdę Twojego, coś, gdzie odchodzisz. Jakby od tego poświęcania się i tego bycia w pełni zainteresowaną służbie drugiemu człowiekowi, możesz skupić się na czymś, co daje Ci dużo spokoju i radości.

[00:11:19.700] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Tak, tak. Dokładnie To jest ważne, żeby mieć coś swojego, bo w macierzyństwie to wszystko się kręci wokół dzieci. Trzeba im dać jeść, trzeba się nimi zająć, pojechać na jakieś zajęcia. Jak ma się jeszcze dzieci w różnym wieku, to każdy ma inne potrzeby. I wszystko się kręci wokół nich. A człowiek chce być ważny, czuć się ważny, czuć, że coś ma swojego. To jest ważne.

[00:11:47.360] - Life Coach Ewelina

Powiedz mi, gdybyś tak mogła zainspirować, Bo wiadomo, jest mnóstwo mam z Polski kobiet w podobnych sytuacjach do Ciebie. Co byś się powiedziała, gdyby była taka osoba, która ma jakąś tam pasję i musiała ją odłożyć na bok ze względu na macierzyństwo właśnie? Jak mogłaby się zainspirować, żeby jednak wzięła się za siebie i wzięła się za to, co daje radości?

[00:12:11.570] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Według mnie dla matki, jak i dla dzieci jest bardzo ważne, żeby ta mama miała pasję. Bo jeżeli dziecko widzi, że mama rozwija swoją pasję w jakiś sposób, to też się od niej uczy tego, że warto mieć tą pasję. Moje dzieci jak ja na przykład malowała, to moja córka całymi dniami siedziała i rysowała. Jak zaczęłam pisać to szybko nauczyła się czytać, bo ona też chce pisać. Dla mnie to było wręcz niesamowite jak dzieci się od nas uczą. My jesteśmy przykładem dla dzieci i warto pokazać dzieciom, że my jako kobiety tego nasi córkom, że mamy prawo do swoich pasji, do swoich marzeń i że można to pogodzić i działać.

[00:12:59.540] - Life Coach Ewelina

Działać.

[00:13:00.890] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Wykorzystywać każdą chwilę, nadarzającą się okazję. Cokolwiek.

[00:13:06.630] - Life Coach Ewelina

Super.No tak, musimy o siebie walczyć. Nikt za nas. Tego nie zrobi.

[00:13:12.180] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Tak dokładnie, bo dzieci odejdą z domu. Żeby nie wyszło tak, że jak odejdą, to zostanie tylko pustka i nie będziemy wiedziały, co ze sobą zrobić. A tak to nam zostanie zawsze. Ta pasja.

[00:13:26.990] - Life Coach Ewelina

Prawda? Jest to właśnie ta część nas, która się rozwinęła. Dzięki temu, że miałyśmy tą pasję i miałyśmy tą drugą siebie. Będzie na czym się oprzeć wtedy.

[00:13:37.850] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Tak, dokładnie.

[00:13:40.550] - Life Coach Ewelina

Dziękuję Ci pięknie za rozmowę i życzę powodzenia w publikowaniu kolejnych książek i mam nadzieję, że będziesz też się tłumaczyć na język angielski. Dlaczego nie?

[00:13:51.830] - Sylwia Maruszczak-Płuciennik

Dlaczego nie? Ja też. Ja również dziękuję za rozmowę.

[00:13:56.300] - Life Coach Ewelina

Kochane moje, dziękuję za wysłuchanie. Dodaję wszelkie adresy kont społecznościowych Sylwii, a znajdziecie ją na Tik Toku na Instagramie, na Facebooku. Wchodźcie dziewczyny na tę stronę, wspierajcie ją, polubicie jej posty. To nic nie kosztuje, a bardzo pomaga rozruszać algorytmy. W opisie tego odcinka znajdziecie też jej stronę internetową z jej sztuką. Tam też Was zapraszam. Ale jeszcze jedna rzecz. Chciałabym Was zaprosić do kontaktu. Te z Was, które tak jak Sylwia znalazły metodę, by osiągnąć coś szczególnego i Wasza historia mogłaby zainspirować inne Polki w Stanach, zapraszam Was do kontaktu. Jeżeli to Ty, to możesz do mnie napisać wiadomość mailową. Mój adres to silna Polka w Stanach, a także matka. Napisz parę słów o sobie co przeszłaś, jak sobie z tym poradziłaś? Czym dokładnie chciałabyś się podzielić z moimi słuchaczami? A w tytule wpisz wywiad do podcastu. Dodam te wszystkie instrukcje do opisu tego odcinka tak żeby wszystko było jasne. I jeszcze muszę wyjaśnić jedną rzecz Słońce drogie. Jeśli jesteś Polką mieszkającą w Stanach, na 100% jesteś bardzo silną osobą. Wszystkie jesteśmy silne, żeby tutaj przeżyć, żeby sobie dać radę. Musisz mieć w sobie tę siłę. Twój duch musi być silny. Musisz mieć w sobie bardzo dużo wewnętrznej mocy. Mam nadzieję, że to w sobie widzisz i doceniasz. A jeśli nie, to chciałabym Cię do tego zainspirować. No dobrze dziewczyny moje kochane, dzielcie się tym podcastem z innymi Polkami, inspirujemy się nawzajem, dmuchamy w skrzydełka, bo nie dosyć, że silne, to jeszcze jesteśmy anielice! Do usłyszenia.